
Pamiętam, że jako nastolatka nie przepadałam za śniadaniami. Naprawdę musiałam się zmuszać, żeby rano przełknąć cokolwiek. Wystarczał mi kubek herbaty lub mleka. Zdawałam sobie sprawę, ze to niedobrze wychodzić z domu z pustym żołądkiem. I jakoś to leciało.
Kiedy wyprowadziłam się z rodzinnego domu na studiach , postanowiłam coś z tym zrobić. Chciałam o siebie zadbać w tej materii. I zaczęłam sobie kulinarnie dogadzać i próbować różnych rzeczy. Jednym z takich pomysłów były pasty do pieczywa. Mogłam je sobie przygotować dzień wcześniej i były doskonałe na drugi dzień na pierwszy posiłek.
Moje dzieci na szczęście należą do osób, które śniadania lubią i jedzą je chętnie. Myślę, że to moja zasługa, bo staram się, żeby jadły urozmaicone pożywienie. Oczywiście podaje je w atrakcyjnej formie, żeby smakowało.
Tym razem przygotowałam pastę z bobu z domowym pieczywem i domowymi małosolnymi ogórkami. Zapraszam do spróbowania.
Pasta z świeżego bobu

By 14 sierpnia, 2023
Published:Pamiętam, że jako nastolatka nie przepadałam za śniadaniami. Naprawdę musiałam się zmuszać, żeby rano przełknąć …
Potrzebujemy
- bób
- oliwa z oliwek
- 2 łyżki soku z cytryny
- ząbek czosnku
- szczypta soli
- 5 łyżek oliwy
Krok po kroku
- Bób ugotować. Jak przestygnie, obrać go z łupinek.
- Wrzucić do blendera.
- Dodać obrany czosnek, sól i sok z cytryny.
- Dolać oliwę.
- Zmiksować.