Piernik świąteczny – spod ławy

Czas biegnie tak szybko, że ani się człowiek obejrzał i minęły Mikołajki. Jeszcze chwila moment i będzie Boże Narodzenie.
U mnie jednym z przysmaków jest piernik spod ławy . Ciasto przygotowuję już 11 listopada. Leżakuje ono aż do tygodnia przedświątecznego i wtedy je piekę.
A Wy macie jakieś ulubione przysmaki, które robicie tylko na ten jeden jedyny czas w roku?

Piernik świąteczny - spod ławy

By Gotuj z rodziną Published: 7 grudnia, 2019

    Czas biegnie tak szybko, że ani się człowiek obejrzał i minęły Mikołajki. Jeszcze chwila moment i będzie Boże Narodzenie. U …

    Potrzebujemy


    Krok po kroku


    1. Miód, cukier i masło stopniowo podgrzać. Doprowadzić do wrzenia.
    2. Wymieszać do całkowitego rozpuszczenia się cukru. Wystudzić.
    3. Do wystudzonej masy dodać sodę rozpuszczoną w mleku, mąkę, jajka, sól i przyprawę do piernika
    4. Ciasto starannie wyrobić, uważając bo robią się grudki, które potem trudo jest usunąć. Wyrobione ciasto jest dosyć luźne, ale nie należy się tym przejmować, bo po leżakowaniu w zimie stężeje i da się łatwo wałkować (tylko trzeba je podsypywać mąką).
    5. Przełożyć do kamionkowego garnka (jeśli nie macie takiego, to można ostatecznie użyć innego naczynia) i przykryć ściereczką.
    6. Odstawić w zimne miejsce (np. na balkon) na 5 - 6 tygodni.
    7. Ciasto podzielić na trzy równe części. Każdą z nich rozwałkować na pół centymetra.
    8. Przełożyć (pojedynczo) do blaszki prostokątnej, wysmarowanej masłem i wyłożonej papierem do pieczenia. Wyrównać.
    9. Piec na tydzień przed świętami w temperaturze 170 stopni przez ok. 15-20 minut. Piernik szybko rośnie - zazwyczaj podwaja swoją objętość.
    10. Wystudzone placki przekładać powidłami śliwkowymi. Przykryć i równomiernie obciążyć.
    11. Odstawić na 3 - 4 dni w chłodne miejsce.
    12. Długo zachowuje świeżość, wystarczy go zawinąć w papier do pieczenia lub lnianą ściereczkę, by nie wysychał.

      Komentarze

      komentujących