Przyjaciółka zapytała mnie ostatnio skąd się wzięło to moje blogowanie, jakie były moje początki w kuchni …
Muszę przyznać, że zaczęłam samodzielnie gotować dosyć późno.
Moja mama rzadko kogoś dopuszczała do swojego królestwa, więc byłam “skazana” na książki kucharskie (Internetu jeszcze wtedy nie było). Pamiętam jak tata mówił, że przed ślubem to moja mama umiała tylko doskonale piec, a resztę później nauczył ją on:) Jeśli chodzi o fakty, to tak naprawdę nauczyła ją babcia. Pod jej okiem mama doskonaliła swój warsztat.
Odkąd wyprowadziłam się z domu, wszędzie gdzie mieszkałam, towarzyszyły mi zeszyty gęsto zapisane przepisami. Ponieważ atrament kiedyś wyblaknie, postanowiłam je spisać w formie komputerowej dla swoich dzieci.
Jednym z dań mojej drugiej babci są racuchy z jabłkami.
Zawsze kiedy je robię, zawsze ją widzę jak serwuje je domownikom jeszcze ciepłe, pachnące jabłkami i pełne miłości. Zawsze się przy tym uśmiecham, bo wiem, że moim bliskim będą smakowały.
3 średnie jabłka
*cukier puder do posypania
Racuchy drożdżowe z jabłkami
By Published: 30 lipca, 2014
- Efekt: 30 placuszków
Przyjaciółka zapytała mnie ostatnio skąd się wzięło to moje blogowanie, jakie były moje początki w kuchni ... Muszę …
Potrzebujemy
- 2 szklanki mąki
- 3 łyżki mąki (na zaczyn)
- 3 jajka
- 1 szklanka mleka
- 50 g drożdży
- 2 łyżki masła roztopionego
- 2 łyżki cukru
- 3 jabłka
- cukier puder do posypania
Krok po kroku
- Drożdże kruszymy i zasypujemy łyżką cukru, 3 łyżkami mąki i niewielką ilością mleka. Mieszamy.
- Następnie zalewamy pozostałym ciepłym mlekiem i lekko mieszamy. Zostawiamy do wyrośnięcia ok. pół godz.
- Białka oddzielamy od żółtek. Żółtka ucieramy z łyżką cukru na puszysta masę. Białka ubijamy na sztywną pianę.
- Do masy z żółtek dodajemy mąkę, rozczyn i roztopione masło.
- Wszystko łączymy drewnianą łyżką dodając delikatnie pianę z białek.
- Jabłka obieramy i kroimy w kostkę, dodajemy do ciasta.
- Całość odstawiamy na pół godz. do wyrośnięcia.
- Po wyrośnięciu ciasto nakładamy łyżką na średnio rozgrzany tłuszcz.
- Smażymy z obu stron na złoty kolor.
