Zauważyliście na pewno, że w mojej kuchni lubię wykorzystywać wszystkie produkty do końca i nic się nie zmarnuje. Wielu rzeczom nadaję “drugie życie”.I tak na przykład: na wodzie w której gotowaliśmy pierogi ruskie czy kluski leniwe można przygotować podstawę do doskonałego żurku, na wodzie w której gotowały się warzywa na sałatkę – robimy bazę do wielu zup. Tym razem miałam przepiękną marchewkę z natką. Marchewkę zjedliśmy w postaci sałatki, a z natki postanowiłam zrobić…pesto.
Pesto z natki marchewki

By 4 kwietnia, 2018
Published:Zauważyliście na pewno, że w mojej kuchni lubię wykorzystywać wszystkie produkty do końca i nic się nie zmarnuje. Wielu rzeczom …
Potrzebujemy
- 1 pęczek marchewki z nacią
- 80 ml oleju/oliwy
- 5-6 ząbków czosnku
- orzechy/słonecznik
- sól
Krok po kroku
Nać marchewki umyć i oderwać liście.
- Czosnek obrać.
- Do blendera wsypać nasiona słonecznika/orzechy łuskane, czosnek .
- Wlać oliwę lub olej.
- Dodać nać marchewki.
- Doprawić do smaku.
- Zmiksować na gładką masę.