Lato. Uwielbiam tę porę roku, bo wtedy jest największy wysyp świeżych warzyw i owoców. Często jeździmy z dziećmi na bazarki (typu Stary Kleparz, Tomex czy Plac Bieńczycki), żeby tam u lokalnych sprzedawców zaopatrzyć się w te przysmaki. Mamy już “swoich” dostawców i u nich najczęściej je kupujemy. U nich jest w czym wybierać 🙂 Można normalnie dostać oczopląsu od tych wszystkich smakołyków. A jak one pachną….Dzieci lubią dotykać poszczególne produkty, sprawdzać, wąchać i potem nie ma problemu, żeby je zjadły. Same nawet wymyślają sposób wykorzystania.
I trzeba ich naprawdę hamować, żeby od razu nie wcięły wszystkiego…Tym razem kupiliśmy botwinę. Najpierw miała być z nią tarta http://gotujzrodzina.pl/2015/05/13/wiosenna-tarta-z-botwina/, potem zupki:
http://gotujzrodzina.pl/2020/06/17/zupa-botwinka/ albo http://gotujzrodzina.pl/2018/06/20/chlodnik-litewski-z-botwinki/ – doskonały na upały.
Ale stwierdziłam, że można zrobić inaczej . I tak powstał oszukiwany omlet jajeczny. Skosztujcie tego połączenia, bo jest genialne!
A Wy jedliście już botwinkę? Co z niej robicie?
Jajeczny omlet z botwinką
By 23 czerwca, 2022
Published:Lato. Uwielbiam tę porę roku, bo wtedy jest największy wysyp świeżych warzyw i owoców. Często jeździmy z dziećmi na …
Potrzebujemy
- 2- 3 wiązki świeżej botwinki (razem z liśćmi)
- 2 łyżeczki oliwy
- 1/2 sera feta
- 1/2 opakowania jogurtu naturalnego/śmietany
- 2 - 3 jajka
- świeże zioła do posypania
Krok po kroku
- Botwinę starannie umyć.
- Buraczki obrać i pokroić w drobną kostkę. Dodać posiekane liście. Wrzucić na rozgrzany tłuszcz. Dusić do miękkości.
- .Pod koniec połączyć z pokruszoną fetą i śmietaną .Wymieszać i jeszcze chwilę dusić.
- Jajka rozbić i dokładnie wymieszać. Nie solić (sama feta jest wystarczająco słona). zalać botwinkę.
- Smażyć na małym ogniu pod przykryciem z obu stron, uważając, żeby się nie przypaliło.
- Podawać posypane świeżymi ziołami. Jak ktoś lubi może jeszcze posypać odrobiną tartego oscypka lub parmezanu.