Dzisiaj 7 rocznica śmierci mojego Taty. Lata mijają, a ból ciągle trwa. Cały dzień wspominam różne zdarzenia, chwile jakie spędziliśmy razem. Ale wiem, że On jest obok i towarzyszy mi w wielu momentach mojego życia. Zdarza się, że przychodzi też w snach. Jak nie wiem co zrobić, rozmawiam z Nim.
Tata gotował w kuchni rzadko, ale jak coś robił, to wkładał w to całą duszę i danie wychodziło mistrzowskie. Nawet zwykłe kanapki miały to “coś”. Jak tak sobie pomyślałam o tych kanapkach, przypomniały mi się sobotnie wieczory gdy je przygotowywał, siadaliśmy nad talerzem i jedząc rozmawialiśmy na różne tematy albo oglądaliśmy nasze programy kryminalistyczne lub zaśmiewaliśmy się z polskich komedii. Tato tak mi Ciebie brak….
Dzisiaj podzielę się z Wami przepisem na bazę tych tatowych kanapek a mianowicie wekę (genialny przepis znalazłam na blogu Moniki z www. mieszamwgarnku.pl i podzielę się nim z Wami w całości) . Nie wszyscy wiedzą co to jest , bo tak na ten rodzaj pieczywa mówimy w Krakowie (w innych rejonach Polski mówi się na przykład bułka wrocławska). Dlatego zapraszam do spróbowania tego rodzaju pieczywa.
Domowa weka

By 28 listopada, 2020
Published:Dzisiaj 7 rocznica śmierci mojego Taty. Lata mijają, a ból ciągle trwa. Cały dzień wspominam różne zdarzenia, chwile …
Potrzebujemy
- 600 g mąki tortowej
- 7 g suchych drożdży
- 1 łyżeczka cukru
- 30 g oleju
- 160 ml letniego mleka
- 200 ml letniej wody
- 50 ml ciepłej wody z odrobiną cukru do smarowania
Krok po kroku
- Składniki ciasta zagnieść. Ja robiłam to robotem. Ciasto wyrabiamy ok. 15 min, w połowie czasu wyrabiania robimy przerwę, aby ciasto chwilę odpoczęło.
- Ciasto delikatnie posypujemy mąką i przykrywamy ściereczką. Pozostawiamy na 1-1,5h do podwojenia objętości.
- Wyrośnięte ciasto dzielimy na dwie części. Z każdej części formujemy podłużną bułkę – lekko rozpłaszczając placek i zabierając boki ciasta do środka. Składanie powtarzamy jeszcze dwukrotnie.
- Bułki (z przepisu wychodzą dwie sztuki) układamy złożeniem do dołu i przykrywamy ściereczką. Odstawiamy na godzinę.
- Nagrzewamy piekarnik do 220 stopni, pamiętając o umieszczeniu w środku naczynia z wodą.
- Bułki nacinamy w kilku miejscach ostrym nożem lub żyletką. Wierzch bułek smarujemy wodą z cukrem.
- Pieczemy 10 min, po tym czasie skręcamy temperaturę piekarnika do 200 stopni, uchylamy na chwilkę drzwiczki i pieczemy ok 20 min. Jeśli bułka zbyt wcześnie zacznie się rumienić, przykrywamy folią aluminiową.
- Upieczone bułki studzimy na kratce.