W Krakowie wróciła w Prima Aprilis wróciła zima i temperatury poniżej zera. Kiedy obudziliśmy się rano, myśleliśmy, że to żart. Ale przecież jest takie przysłowie: “kwiecień plecień poprzeplata – trochę zimy, trochę lata”.
I tym razem się to sprawdziło:) Dzieciaki miały mnóstwo radochy rzucając się śnieżkami między sobą i z kolegami.
W trakcie tej zabawy przyszedł mi pomysł na podwieczorek – ciasto “dzień i noc” (jak mówiła nieżyjąca babcia mojego męża). Bo ono tak naprawdę wygląda- jasne jak dzień, ciemne jak noc. Chcecie zobaczyć jaki to smakołyk? Skoczcie na blog.
A u Was też sypnęło śniegiem?
Ciasto
By 3 kwietnia, 2022
Published:W Krakowie wróciła w Prima Aprilis wróciła zima i temperatury poniżej zera. Kiedy obudziliśmy się rano, myśleliśmy, że …
Potrzebujemy
- 4 jajka
- 1 kostka masła
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 150 g mąki pszennej
- 50 g mąki kartoflanej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3- 4 łyżki kakao
- 70 ml mleka
Krok po kroku
- Białka ubić z częścią cukru pudru.
- Resztę cukru połączyć z masłem i ucierać, aż powstanie puszysta masa.
- Miksując, dodawać po żółtku.
- Dosypać mąki i proszek do pieczenia.
- Wlać mleko.
- Wymieszać.
- Następnie dołożyć pianę z białek i delikatnie przemieszać.
- Masę podzielić na trzy części. Do jednej z nich dodać kakao.
- Jedną część masy rozsmarować w brytfance. Na to dać masę kakaową i całość przykryć pozostałą częścią jasnego ciasta.
- Piec około godziny (do efektu "suchego patyczka") w temperaturze 160 stopni.
- Przed podaniem można posypać cukrem pudem.